Całkowity wynik Pogacara wzrósł o 3 minuty i 9 sekund
W drugiej rundzie w Pirenejach kolarze rywalizowali zaciekle. Mistrzostwo tego wyścigu po raz kolejny wywalczył Pogacar, który wygrał na 15. przystanku. To zwycięstwo dało Pogacarowi ogromną przewagę, a walka o żółtą koszulkę wydaje się rozstrzygnięta, a Vengergaardowi może być trudno ją odwrócić.
Piętnasty przystanek to etap górski o długości 197,7 km i przewyższeniu ponad 4800 m. Meta znajduje się na szczycie płaskowyżu HC de Beille. Dopóki do wyścigu pozostało niecałe 10 kilometrów, pretendenci do tytułu mistrzowskiego nie podjęli jeszcze żadnych działań. Pogacar ubrany w strój mistrza kraju zaczął atakować mistrzostwo. Szedł tuż za Vengergaardem, aż na 5,4 kilometra przed metą Pogacar zdecydował się na samodzielny atak. Chociaż Vengergaard próbował odpowiedzieć, ostatecznie mu się to nie udało. Dostosował prędkość, ale nie mógł dogonić Pogacara i mógł jedynie patrzeć, jak odchodzi coraz dalej.
Pogacar w locie samodzielnym dotarł na szczyt góry, zwiększając swoją przewagę do 1 minuty i 8 sekund. Było to jego trzecie jednoetapowe zwycięstwo w tych zawodach i zdobył także żółtą koszulkę. Całkowity odstęp czasu między nimi wzrósł do 3 minut i 9 sekund.